niedziela, 27 lutego 2011
czas przywołać wiosnę ;)
Już tak długo trwa ta zima, że najwyższy czas żeby zrobiła miejsce tak wyczekiwanej przez wszystkich wiośnie. Domek zdecydowanie wiosenny zrobiony w prezencie urodzinowym. Domek kupiłam na stronie creativehobby, papiery z ILS, a ukochana Tilda ze strony artpasje.
Pozdrawiam i zarówno Wam jak i sobie życzę jak najszybszego nadejścia wiosny :)
środa, 23 lutego 2011
wtorek, 15 lutego 2011
dla siostry i szwagra ( przyszłego)
Jak zwykle przesadziłam z ilością zdjęć, ale to mój pierwszy w życiu scrap z którego jestem dumna:) Być może nie jest tak profesjonalny jak u innych scraperek, ale ja jestem z niego zadowolona i obdarowanym się podobał, a to jest dla mnie rzecz najważniejsza. Nie ma nic bardziej przyjemnego jak zadowolenie u osoby która otrzymuje prezent.
Pozdrawiam wszystkich ( w szczególności siostrę i jej przyszłego męża ) :)))))
Informacje dla zainteresowanych:
- elementy tekturowe ze scrapińca,
- kotek wycięty wykrojnikiem z artpasji,
- papier ze scrap.com.
poniedziałek, 14 lutego 2011
niedziela, 13 lutego 2011
piątek, 11 lutego 2011
czwartek, 10 lutego 2011
marzenia się spełniają :)
Wczoraj dostałam paczkę ze scrappasji w której była między innymi maszynka Cuttlebug, na którą już od dawna chorowałam. Ale w końcu udało się kupić. Siedziałam do wieczora i bawiłam się moim nowym nabytkiem:)
I w taki oto sposób mam jedno marzenie mniej;)
wtorek, 8 lutego 2011
Walentynek nr 1
Serducho z kwiatków podpatrzone u Agnieszki. Napis ze scrapińca, kwiatki z craftstore, a prześliczne papiery od Endiego. To pierwsza w tym roku Walentynka. Nie przepadam zbytnio za tym świętem, ale dla przyzwoitości trzeba jakieś kartki zrobić;) Zresztą czego się nie robi dla klienta:)
środa, 2 lutego 2011
torcikowo
Minęło już sporo czasu od momentu mojej ostatniej wizyty tutaj, ale tak jakoś sporo pracy się zebrało i nie było czasu żeby coś naskrobać;)
Dzisiaj prezentuję tort zrobiony na 5 urodziny córki mojej kuzynki - Alicji. Zrobiłam go już bardzo dawno temu, bo kinderparty było już w połowie stycznia. Torcik zrobiony jest w całości ręcznie. Każde trójkątne pudełko wycinałam i składałam sama. Bardzo dużo było z tym roboty, ale muszę przyznać że efekt (jak dla mnie) jest bardzo zadowalający. Myślałam że gorzej to wyjdzie, a tymczasem wszystkim się podobał, łącznie z małą solenizantką - a w końcu to było najważniejsze. Była tylko trochę zawiedziona że nie można zapalić świeczek na torcie, bo mogłoby to się źle skończyć dla takiej ilości papieru:) W każdym pudełeczku był mały prezencik, a całość zawinęłam w celofan z dużą (oczywiście) różową kokardą.
Chyba trochę przesadziłam z ilością zdjęć za co z góry przepraszam, ale nie mogłam się zdecydować które są najlepsze:)
Pozdrawiam wszystkich!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)