Chwilę mnie tu nie było, a to dlatego że zrobiłam sobie mały noworoczny urlop. Musiałam nabrać sił na kolejne dwanaście miesięcy a jednocześnie odpocząć po tym roku który na szczęście już za nami. Bawiłam u kuzyna w Zielonej Górze, któremu chciałam bardzo podziękować za gościnę i miło spędzony czas;) Ale wracając już do rzeczywistości to jeszcze w starym roku zrobiłam pierwszy w moim scrapowym życiu PRZEPIŚNIK:) Myślę że wyszedł całkiem przyzwoicie. Dla mnie bynajmniej najważniejsze jest to że podobał się osobie która go dostała w prezencie. Jak wszyscy pewnie widzą fartuszek i napis pochodzi ze scrapińca, niestety nie pamiętam skąd są papiery:) Z góry przepraszam za ilość zdjęć ale nie mogłam się zdecydować które wybrać. Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym 2011 Roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz