poniedziałek, 18 lipca 2011

ach ten Paryż...
















Mam nadzieję, że chociaż ktoś przebrnął przez taką ilość zdjęć i dotrwał dzielnie do końca;) Album powstawał baaaardzo długo, bo od poprzednich wakacji - dokładnie od sierpnia, ale jakoś zawsze znalazło się coś pilniejszego do zrobienia. Są to wspomnienia z wyjazdu do Paryża w którym spędziłam sześć wspaniałych dni (jak mówi sama nazwa albumu). Zakochałam się w tym mieście bez pamięci (i to już po raz drugi), jest tam przecudny i wyjątkowy klimat, i nie chce się stamtąd wyjeżdżać. Te zabytki, uliczki, kafejki... ech...

No ale dosyć już tego rozmarzenia:) Album robiło mi się bardzo przyjemnie, gdyż przywoływał miłe wspomnienia. Powstał on na przepięknej bazie z Wieżą Eiffla ze scrapińca, którą musiałam nieco przerobić na własne potrzeby, a mianowicie dorobiłam do każdej z kart dodatkowe strony, aby zmieściło się więcej zdjęć. Strony te związałam ze sobą wstążkami i już. Papiery których użyłam - tak na marginesie z kolekcji Paris Night - pochodzą z craftstore.

Chyba będę musiała tam jeszcze kiedyś wrócić;)

Pozdrawiam wakacyjnie (przede wszystkim tych którzy się nie urlopują tylko pracują) !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz